Samochody z automatycznymi skrzyniami biegów cieszą się coraz większą popularnością w dzisiejszych czasach. Nic w tym dziwnego, ponieważ skrzynie w wersji automatycznej są bardzo sprawne i wpływają korzystnie na komfort prowadzenia auta. Należy jednak pamiętać, że nawet najlepiej zadbane samochodu mogą ulec awarii. Jeśli pojawi się konieczność holowania, wówczas należy pamiętać o kilku zasadach, ponieważ auta takie holuje się inaczej niż pojazdy ze skrzynią manualną.
Generalnie, producenci automatów i fachowcy zalecają holowanie samochodów z automatyczną skrzynią biegów na lawecie lub w taki sposób, aby koła z ich osi napędowych nie dotykały jezdni. Czasami jednak nie ma możliwości skorzystania z takich środków transportu. W takiej sytuacji należy zwrócić uwagę na kilka istotnych zasad prawidłowego holowania automatu.
Holowanie automatu bez lawety i innego sprzętu
W wyjątkowych sytuacjach można holować automat, ale tylko przez 50 kilometrów i z zachowaniem najwyższej możliwej ostrożności. Silnik pojazdu powinien być włączony, aby pompa miała możliwość smarowania skrzyni olejem. Bieg powinien zostać z kolei ustawiony na pozycji N, czyli neutralnej.
Należy pamiętać nie tylko o maksymalnym dozwolonym dystansie holowania, ale również o prędkości, która ze względów bezpieczeństwa nie może przekraczać 40 km/h. Holowany pojazd musi mieć możliwość sygnalizowania skrętu, dlatego nie wolno używać świateł awaryjnych. Należy za to włączyć światła mijania i postępować zgodnie z innymi zasadami bezpieczeństwa czy też holowania pojazdów, które obowiązują w naszym kraju.
Laweta lub motyl holowniczy
Motyl holowniczy to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ dzięki niemu można unieść oś napędową pojazdu unikając w ten sposób ryzyka uszkodzenia skrzyni. Auta z napędem na cztery koła powinno się przełączyć na napęd na jedną oś (zostanie ona uniesiona). Jeśli jest to niemożliwe, wówczas jedynym zalecanym rozwiązaniem jest skorzystanie z lawety.
Artykuł powstał przy współpracy z pomocą drogową ze Zgorzelca